Czym jest ogień?
Towarzyszy
nam już bardzo długo, ponieważ twierdzi się, że już Homo erectus (około 2 mln
lat temu) potrafił go wykorzystywać. Jednak nadal nie do końca wiemy czym tak
naprawdę jest.
Pewnie już się domyśliliście, że rozchodzi się o ogień. Jak dobrze wiemy umiejętność kontrolowania ognia była punktem zwrotnym w ewolucji człowieka. Sposób rozniecania ognia był doskonalony na przestrzeni wieków (szacuje się, że w kolejnych dziesięcioleciach mogą powstawać coraz to nowsze sposoby na uzyskiwanie ognia).
Dlaczego
ogień jest tak ważny?
Zdajemy
sobie sprawę, że ogień generuje ciepło i światło, co z jednej strony pozwala nam
się ogrzać, a z drugiej zapewnia widoczność (dziś już nieszczególnie, choć zdarza
się, że ogniska przeciągają się do nocy). Dzięki wykorzystywaniu ognia pojawiło
się nowe gospodarki przemysłowe takie jak: metalurgiczne, ceramiczne czy
szklarskie. Właśnie przez wykorzystanie ognia przez przemysł na świecie
pozwoliło
na odkrywanie nowych technik, technologii i coraz to ciekawszych produktów.
Oczywiście
ogień jest ważny, ale niekontrolowany powoduje wiele szkód. Nieraz słyszymy o
akcjach gaśniczych, ponieważ ktoś podpalił łąki czy zapaliło
się coś w bloku. Choć dzisiaj nie ma już tylu pożarów, to nadal występują.
Czym
tak naprawdę jest ogień?
Na
pewno ogień nie jest plazmą, ponieważ posiada zbyt niską temperaturę podczas
spalania. Co ważne temperatura ta nie jest stała i różni się w zależności od
spalanego materiału.
Wiemy
jednak, że ogień to tak naprawdę suma zjawisk, które towarzyszą podczas procesu
spalania, np. drewna. Najważniejszymi zjawiskami (tymi, których sami
doświadczamy) są:
- Emisja promieniowania światła widzialnego – widzimy ogień,
- Emisja promieniowania elektromagnetycznego – jest nam ciepło,
- Emisja akustyczna – słyszymy trzaski, syki.
Tak
więc doskonale wiemy czym jest ogień, sami doświadczamy zjawisk, które
w połączeniu nazywamy ogniem.
Jak
więc powstaje ogień?
Tak jak już wcześniej wspomniałem, ogień powstaje podczas procesu spalania. Dokładniej mówimy, że ogień powstaje w wyniku gwałtownego utleniania łatwopalnych gazów, które pochodzą z materiału palnego. Cały proces zaczyna się w momencie, gdy dostarczymy pewną porcję energii, która pochodzi, np. z zapalniczki. Dzięki dalszemu paleniu się materiału uwalnia się kolejna porcja energii, która podtrzymuje proces spalania w obecności tlenu.
Co
by się stało, gdyby nie było ognia? Tego nie wiemy, ale możemy się domyślać.
Dlatego zachęcam Was do
podzielenia się swoimi przemyśleniami.
Komentarze
Prześlij komentarz